Jesienne przygotowanie trawnika na zimę


Data dodania 2018-11-06
Trawnik jako centralna część ogrodu, wymaga kilku zabiegów, które poprawią jego kondycje. Odpowiednie przygotowanie murawy przed zimą, korzystnie wypłynie na jej wygląd wiosną. Trawnik pozostawiony sam sobie szybko pokrywa się mchem i chwastami. Przestrzegając kilku rad możemy zapewnić sobie murawę w doskonałej kondycji i pięknym zielonym kolorze. Większość czynności należy wykonać już końcem września, początkiem października. Wiąże się to z intensywną pracą, która na pewno przyniesie korzystny efekt.

Jesienne nawożenie to pierwsza z czynności jaką powinniśmy wykonać już w październiku. W połowie miesiąca powinniśmy ostatni zraz zasilić trawnik nawozami potasowymi, które wspomagają krzewienie się roślin. Potas to jeden z kliku podstawowych składników pokarmowych roślin. Pierwiastek znajduje się naturalnie w glebie, jednak nie zawsze jest łatwo przyswajalny. Nawozy potasowe pomagają rośliną lepiej przygotować się na susze oraz poprawiają ich gospodarkę wodną. Potas wchłania się w murawę, żeby poprawić jej kondycję, wytrzymałość, trwałość oraz zmniejszyć jej podatność na szkodniki czy grzyby. Dzięki nawozom potasowym trawa lepiej absorbuje dwutlenek węgla i jest odporna na mróz. Nie wolno przesadzić z nawozem, lepiej zastosować mniejszą dawkę niż ta zalecana na opakowaniu produktu. Kolejnym krokiem jest regularne koszenie, jednak wysokość koszenia powinna być wyższa niż latem, by darń nie uległa przemarznięciu. Jeśli nasza zielona darń nie jest zabezpieczona siatką na krety, warto zaopatrzyć się w odstraszacze najlepiej elektroniczne, wydające nieprzyjemny dla szkodników dźwięk. Początkiem listopada należy przeprowadzić wertykulację trawnika, aby zapowiedz chorobą i pleśnią. Zabieg ten przeprowadza się w celu usunięcia z trawnika mchu, obumarłych resztek i chwastów. Darń jest nacinania pionowo. Wertykulację najlepiej przeprowadzić pasmo po paśmie, a potem w przeciwnym kierunku. Gdy zaczną z drzew opadać liście, należy pozbywać się ich z trawnika sukcesywnie, za pomocą grabi lub dmuchawy. W listopadzie po raz ostatni wykonuje się koszenie. A w grudniu aż do wystąpienia pierwszych opadów pozbywamy się ostatnich liści. Zimą gdy nasz zielony dywan zostanie przykryty białą pierzynką, nie powinniśmy po nim chodzić, ani obciążać go zwałami zbitego śniegu z podjazdu.